Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Pogoń Szczecin w 14. minucie spotkania, gdy Łukasz Zwoliński zdobył pierwszą bramkę. Zespół KKS-u 1925 Kalisz ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka Pogoń Szczecin, strzelając kolejnego gola. W 23. minucie na listę strzelców wpisał się Spas Delev. W 35. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Marcina Lisa z KKS-u 1925 Kalisz, a w 36. minucie Sebastiana Rudola z drużyny przeciwnej. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę drużyna Pogoń Szczecin wyszła w zmienionym składzie, za Spasa Deleva wszedł Adam Gyurcso. Łukasz Zwoliński wywołał eksplozję radości wśród kibiców Pogoń Szczecin, zdobywając kolejną bramkę w 51. minucie pojedynku. W 58. minucie Marcin Lis został zastąpiony przez Przemysława Balcerzaka. Między 58. a 75. minutą, boisko opuścili piłkarze KKS-u 1925 Kalisz: Błażej Ciesielski, Ivelin Kostov, na ich miejsce weszli: Jakub Budrowski, Stayko Stoychev. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Dawida Korta, Ricarda Nunesa zajęli: Rafał Murawski, Gracjan Jaroch. W 60. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Mateusza Lewandowskiego z Pogoń Szczecin, a w 79. minucie Michała Grześka z drużyny przeciwnej. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. Na dwie minuty przed zakończeniem starcia pokonał bramkarza Gracjan Jaroch. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 0-4. Wyjątkowa nieporadność napastników KKS-u 1925 Kalisz była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Zespół Pogoń Szczecin zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał 14 celnych strzałów. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom KKS-u 1925 Kalisz w pierwszej połowie, w drugiej również jedną. Piłkarze drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej także jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.