Serię ośmiu meczów 1/8 finału Pucharu Polski zakończy w środę konfrontacja w Chojnicach (godz. 15.30). W ostatniej ligowej potyczce "Chojna" zremisowała na własnym stadionie z Olimpią Grudziądz 0-0 i spadła na drugie miejsce w tabeli. - Budujące jest to, że w tym spotkaniu cały czas graliśmy ofensywnie i dążyliśmy do zwycięstwa. Nie udało się jednak odnieść wygranej, ale takie mecze się zdarzają. Był to zresztą dopiero nasz pierwszy remis w tym sezonie - przyznał w rozmowie z PAP Brede. W poprzednich pucharowych meczach wicelider pierwszej ligi wyeliminował na wyjeździe duet drugoligowców - 4-1 Legionovię oraz GKS Bełchatów 3-0. 36-letni szkoleniowiec nie ukrywa, że w środę jego zespół ponownie grać będzie o zwycięstwo. - Dla nas ranga rozgrywek nie ma znaczenia, bo chcemy wygrać każde spotkanie, także towarzyskie i zaprezentować się w nim z jak najlepszej strony. Gramy przecież dla siebie i dla kibiców, a zwycięstwa budują dobrą atmosferę i sprawiają satysfakcję - zauważył. Trener Chojniczanki dodał również, że w środę nie zamierza eksperymentować ze składem i oszczędzać niektórym zawodników na niedzielną ligową potyczkę z Wigrami w Suwałkach. - W poprzednich pucharowych meczach nie kalkulowaliśmy i teraz również nie zamierzamy. Mamy wyrównaną, liczącą 21 zawodników oraz czterech młodzieżowców kadrę, nikt nie musi pauzować i w środę zagramy w optymalnym zestawieniu. Chcemy pokazać pełnię swoich umiejętności i nastawiamy się na zwycięstwo, bo zdajemy sobie sprawę, jaka przed nami stwarza się szansa. Z drugiej strony z pokorą i ze spokojem podchodzimy do tej konfrontacji - stwierdził. W ostatnim ligowym spotkaniu Bruk-Bet Termalica pokonała na własnym stadionie Lechię Gdańsk 2-1 i opuściła ostatnie miejsce w tabeli. Ten mecz był debiutem w roli trenera ekipy z Niecieczy Macieja Bartoszka, który w rundzie jesiennej poprzedniego sezonu pracował w Chojniczance. 40-letni szkoleniowiec zostawił tę drużynę na fotelu lidera pierwszej ligi, a następnie poprowadził Koronę Kielce do piątego miejsca w ekstraklasie. - Nie ulega wątpliwości, że trener Bartoszek to nowy bodziec dla tej drużyny. Nowy szkoleniowiec ma nowe spojrzenie i swoją wizję. Oglądałem mecz Termaliki z Lechią, ale nie wiadomo, czy w Chojnicach goście zagrają w takim samym składzie i ustawieniu jak z gdańszczanami. To już jednak zadanie naszego sztabu, aby piłkarzy jak najlepiej do tego spotkania przygotować - podsumował Brede. Zwycięzca tej konfrontacji zmierzy się w ćwierćfinale z Górnikiem Zabrze. Pierwszy mecz odbędzie się pod koniec października na Górnym Śląsku.<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-polska-puchar-polski-1-8-finalu,cid,672" target="_blank">Zobacz zestaw par 1/8 finału Pucharu Polski</a>