Obecnie piłkarz jest doradcą prezydenta, Fiorentina Pereza, jednak nie pobiera za swoją pracę wynagrodzenia. - Zidane pomaga nam w sprawach technicznych i sportowych, ale ten rok jest rokiem nauki dla niego - wyjaśnił Perez. - Real to wspaniała, dobrze funkcjonującą firma i żeby zrozumieć, jak działa, trzeba połączyć aspekty sportowe, finansowe i ekonomiczne. Zinedine musi się o tym jeszcze sporo nauczyć - dodał prezydent. Francuz stwierdził natomiast, że jest niezwykle zadowolony z możliwości, jakie daje mu klub. Zidane, który wygrał Mistrzostwa Świata w 1998 roku chciałby w przyszłości pełnić rolę trenera, tak jak jego koledzy z drużyny narodowej, Didier Deschamps i Laurent Blanc. - Mam nadzieję, że pewnego dnia Real zaproponuje mi pracę, a ja wtedy powiem: czemu nie - śmiał się były gwiazdor "Królewskich". - Mam w planach robienie wielu rzeczy, ale w tym momencie wydaje mi się, że jestem we właściwym miejscu - stwierdził Zidane. W przyszłym tygodniu Real Madryt zmierzy się z Olimpique Marsylia w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów.