Zmierzający do finiszu sezon jest kompletnie nieudany dla "Królewskich". Po raz kolejny z rzędu nie udało im się zaistnieć w Lidze Mistrzów, Puchar Króla wygrała Barcelona, która też po dwóch latach odbierze Realowi mistrzowską koronę. Jakby tego było mało, to "Duma Katalonii" upokorzyła madrycką jedenastkę wygrywając w meczu na Santiago Bernabeu aż 6:2. Po zakończeniu sezonu w Madrycie dojdzie do przyspieszonych wyborów prezydenckich, ponieważ na początku roku do dymisji podał się Ramon Calderon, który zasiadał w "Piłkarskim Białym Domu" od lipca 2006 roku. Jednym z głównych faworytów głosowania jest teraz właśnie twórca ery Galacticos w Realu, Perez. - Po pierwsze chciałbym powiedzieć, że decyzja, którą podjąłem przed trzema laty była zła - przyznaje 62-letni biznesmen i były polityk. - Czułem, że moja kadencja była dobrym czasem, ponieważ wydawało się, że solidność i stabilność klubu były zagwarantowane. Nie była to łatwa decyzja, a teraz wiadomo już, że nie była właściwa. Nie powinienem odchodzić z klubu dopóki nie zagwarantowałbym mu należytej stabilności - twierdzi. Perez, który po wygraniu wyborów w 2000 roku sprowadził na Santiago Bernabeu Luisa Figo, Zinedina Zidana, Ronaldo i Davida Beckhama także i tym razem mami kibiców wizją "spektakularnego sportowego projektu". - Mam ten sam entuzjazm, co w 2000 roku. Jest wiele problemów, ale powinniśmy sobie z nimi poradzić - mówi Perez. - Będziemy pracować nad tym, by stworzyć spektakularny projekt, który sprawi, że Real Madryt po raz kolejny będzie najlepszym klubem na świecie. Chcemy wykrystalizować obraz klubu i być europejskim potentatem - dodaje Hiszpan. - Real to klub, który potrzebuje najlepszych piłkarzy na świecie i nawet jeśli jeszcze dzisiaj nie możemy mówić o konkretnych nazwiskach, to mamy w zanadrzu coś wspaniałego pod względem czysto sportowym - twierdzi Perez, który zamierza także pozbyć się Juande Ramosa i zatrudnić bardziej uznanego szkoleniowca: - Z szacunku dla innych klubów w Hiszpanii i w Europie poczekam do zakończenia sezonu z wypowiadaniem się na ten temat. Wybory prezydenckie w Realu zaplanowane są na 14. czerwca.