Truyols pracował na stanowisku fizjoterapeuty w Atletico Madryt. Po arcyważnym meczu z Realem podszedł do bramkarza rywali i poprosił go o koszulkę. Casillas wyglądał na zdziwionego, ale ostatecznie zdjął swój bramkarski trykot i wręczył go medykowi z Atletico. Cała sytuacja tak zezłościła włodarzy klubu, że... postanowili zwolnić Truyolsa. Co prawda prezydent Atletico Enrique Cerezo próbował dementować te informacje, ale hiszpańska prasa nie ma wątpliwości: fizjoterapeuta stracił pracę przez incydent z koszulką. Trzeba przyznać, że miał wyjątkowego pecha.