Kroos przed miesiącem podpisał nową umowę z Realem Madryt, która będzie obowiązywała do 30 czerwca 2023 roku. Jeśli Niemiec nie odejdzie z klubu przed końcem umowy, spędzi w Madrycie aż dziewięć lat. 29-letni piłkarz jest zawodnikiem "Królewskich" latem 2014 roku, kiedy ci zapłacili za Kroosa 25 mln euro Bayernowi Monachium. - Kiedy będę miał 33 lata, mogę być w odpowiednim wieku, by przejść na emeryturę. Długość kontraktu została wybrana świadomie. W wieku 33 lat będę miał sporą możliwość wyboru, co chcę robić po zakończeniu kariery - powiedział niedawno pomocnik w wywiadzie dla niemieckiego"Bilda". Zawodnik zapowiedział też, że nie zamierza udawać się na "sportową emeryturę" w nieco egzotyczne, jak dla piłkarza, miejsca. - Przejście do Realu było najlepszą możliwą decyzją. Nigdy nie zagram w USA, Chinach, czy Katarze - zadeklarował Kroos. 92-krotny reprezentant Niemiec wrócił myślami także do swojego odejścia z Bayernu. Oprócz 25 mln euro Bawarczycy otrzymali także Xabiego Alonso, który - mimo niewątpliwej jakości piłkarskiej - był już w schyłkowej fazie swojej kariery. - Dla mnie było jasne już wtedy, że Bayern popełnia błąd, sprzedając mnie. To, że Uli Hoeness [prezydent Bayernu - przyp.] przyznał to później publicznie, świadczy o, że tak to ujmę, jego wielkości - stwierdził pomocnik Realu. Kroos jest czterokrotnym zwycięzcą Ligi Mistrzów, w której trzykrotnie triumfował z Realem, a raz z Bayernem. W 2014 roku zdobył z reprezentacją Niemiec mistrzostwo świata. Primera Division: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy WG