Barcelona objęła prowadzenie w 27. minucie po trafieniu Xaviego Hernandeza. Po zaledwie 360 sekundach było już 2:0. Wówczas gola zdobył niechciany przed rozpoczęciem sezonu w klubie Samuel Eto'o. Po zmianie stron obydwie ekipy szybko zadały sobie po jednym "ciosie". W 49. minucie samobójczym strzałem swojego golkipera pokonał Jorge, ale po niespełna minucie honorową bramkę zdobył Maldonado. Gospodarze od 56 minuty grali w dziesiątkę, po czerwonej kartce (druga żółta) dla Gerarda. Barcelona w stu procentach wykorzystała grę w przewadze strzelając kolejne bramki. Do siatki Sportingu trafiali kolejno Andres Iniesta i dwukrotnie Lionel Messi i Barca rozbiła rywali w Gijon 6:1. Sporting Gijon - FC Barcelona 1:6 (0:2) Bramki: 0:1 Xavi (27.), 0:2 Eto'o (33.), 0:3 Jorge (49. - samobójcza), 1:3 Maldonado (50.), 1:4 Iniesta (70.), 1:5 Messi (85.), 1:6 Messi (89.) Sporting: Sanchez, Sastre, Gerard, Ivan Hernandez, Roberto Canella, Matabuena (46. Michel), Andreu, Cuellar, Carmelo, Castro, Bilić (60. Barral). Barcelona: Valdes, Alves, Marquez, Puyol, Abidal, Busquets (82. Caceres), Xavi, Keita (71. Gudjohnsen), Messi, Iniesta, Eto'o (68. Bojan). Żółte kartki: Camara, Carmelo (Sporting). Czerwona kartka: Gerard (56.) - Sporting