Real - Atletico na żywo w INTERIA.PL! Zapraszamy! Jego gospodarzem będzie Real, który ma okazję sięgnąć po drugie trofeum w tym sezonie. Przed tygodniem pokonał 2-0 Sevillę w meczu o Superpuchar Europy. W sobotę "Królewscy" zaprezentowali się także polskiej publiczności - na Stadionie Narodowym zmierzyli się z Fiorentiną w ramach drugiej edycji "Super Meczu". To spotkanie wygrał jednak 2-1 zespół z Włoch. Atletico będzie z kolei poszukiwać okazji do zrewanżowania się bardziej utytułowanemu lokalnemu rywalowi za dotkliwą porażkę 1-4 w finale Champions League. Wyrównujący gol dla "Królewskich" padł w doliczonym czasie drugiej połowy, a Real znacznie lepiej poradził sobie w dogrywce, w której zdobył trzy bramki. W kadrach obu ekip doszło do przetasowań podczas letniego okienka transferowego. Real ściągnął za ok. 80 milionów Euro bohatera Kolumbii na mistrzostwach świata Jamesa Rodrigueza, a także Toniego Kroosa z Realu Madryt. Atletico sprowadziło z kolei Chorwata Mario Mandzukicia, a także dobrze spisującego się w barwach Realu Sociedad San Sebastian Francuza Antoine'a Griezmanna. Sprzedano z kolei do Chelsea Londyn najskuteczniejszego w klubie w ubiegłym sezonie Diego Costę, a także brazylijskiego obrońcę z polskimi korzeniami Filipe Luisa. Być może najbardziej dotkliwą stratą jest powrót do angielskiego klubu z wypożyczenia bramkarza Thibaut Courtois. Lukę po młodym Belgu ma wypełnić kupiony za 22 mln euro z Benfiki Lizbona Słoweniec Jan Oblak. Choć w ubiegłym sezonie Real pokonał lokalnego rywala w Lidze Mistrzów, a także wyeliminował go w półfinale Pucharu Króla, nie zdołał wygrać z nim w ekstraklasie. Na Santiago Bernabeu gospodarze przegrali 0-1, a w rundzie rewanżowej na Vicente Calderon padł remis 2-2. "Atletico sprowadziło ważnych piłkarzy, ale to nie znaczy, że zupełnie zmieniło styl gry. To będzie tak samo skomplikowany mecz, jak te z poprzedniego sezonu. To dopiero początek rozgrywek i nie wiadomo, kto jest w jakiej formie. Dlatego trudno mówić o faworytach Superpucharu" - ocenił włoski trener "Królewskich" Carlo Ancelotti. Jego odpowiednik w zespole rywali Argentyńczyk Diego Simeone podkreślił, że musi upłynąć trochę czasu, zanim jego podopieczni stworzą zgraną ekipę. "Mamy czterech nowych piłkarzy w porównaniu z poprzednim sezonem. To dość istotne, bo mają inną charakterystykę, a czasu na przystosowanie jest bardzo niewiele" - zauważył szkoleniowiec. Dodał, że obecny Real jest jeszcze silniejszy niż w minionym sezonie. "Obecność Kroosa to dodatkowa jakość dla środka pola, a Walijczyk Gareth Bale jest znacznie lepszy niż kiedy zaczynał w klubie przed rokiem" - ocenił. Rewanż na stadionie Atletico odbędzie się w piątek o godzinie 22.30.