Mecz z SD Eibar bardzo pechowo rozpoczął się dla Barcelony, a dokładniej dla samego Sergia Busquetsa. Pomocnik Gonzalo Escalante ostro interweniował, chcąc wybić piłkę i brutalnie wjechał w prawą nogę piłkarza "Barcy". Busquets zwijał się z bólu na boisku i ostatecznie musiał opuścić je na noszach. W jego miejsce na murawie pojawił się Denis Suarez. "Barca" od początku przeważała na boisku, ale między słupkami gospodarzy dobrze spisywał się Yoel. Pierwszego gola Katalończycy strzelili w 31. minucie spotkania. Denis Suarez zdecydował się na strzał zza "szesnastki" i pokonał bramkarza rywali, posyłając piłkę tuż obok słupka. Dla Hiszpana był to pierwszy gol w barwach "Dumy Katalonii". Drugiego gola Barcelona dołożyła tuż po przerwie. W 50. minucie gry Luis Suarez znakomicie dośrodkował piłkę do wbiegającego w pole karne Messiego, a Argentyńczyk pewnie posłał ja do siatki rywala. Kilka minut później trzecią bramkę dla Barcelony dołożył Luis Suarez. Urugwajczyk odebrał piłkę obrońcy Eibaru i ruszył samotnie w pole karne rywala, pokonując golkipera gospodarzy strzałem na krótki słupek. W doliczonym czasie gry czwarte trafienie dla "Blaugrany" dołożył jeszcze Neymar. Piękną asystą popisał się w tej akcji Aleix Vidal. FC Barcelona zajmuje trzecie miejsce w tabeli Primera Division. Do pierwszego Realu Madryt, który ma do rozegrania zaległe jedno spotkanie, traci dwa punkty. SD Eibar - FC Barcelona 0-4 (0-1) Bramki: 1-0 D. Suarez (31.), 2-0 Messi (50.), 3-0 L. Suarez (68.), 4-0 Neymar (90+1.) Sędzia: J. Sanchez