Atletico mogło rozpocząć ten mecz w najlepszy z możliwych sposobów. W 3. minucie Antoine Griezmann doskonale wyłożył piłkę Angelowi Correi, ale jego strzał po ziemi o centymetry minął słupek bramki. Znacznie lepiej po podaniu Griezmanna 20 minut później zachował się Kevin Gameiro, który wyprowadził drużynę Diego Simeone na prowadzenie. Po dwójkowej akcji nie miał żadnych problemów z pokonaniem bramkarza z najbliższej odległości. O dziwo w pierwszej części spotkania to gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce, ale w żaden sposób nie przekładało się to na bramkowe sytuacje. Blisko pokonania Jana Oblaka piłkarze Eibar byli dopiero w po godzinie gry, gdy o samobójcze trafienie otarł się Diego Godin. Po rzucie wolnym piłka tak niefortunnie odbiła się od obrońcy, że gdyby nie instynktowna obrona Oblaka - wpadłaby do bramki. Gospodarzom dodało to animuszu i gdyby nie świetna postawa słoweńskiego bramkarza, zapewne doprowadziliby do remisu. Ten jednak w znakomitym stylu obronił najpierw strzał z głowy Paulo Olivieiry, a potem mocny strzał Takashiego Inuiego. W doliczonym czasie gry Fabian Orellana próbował jeszcze efektownego strzału z przewrotki, ale po zamieszaniu piłka minimalnie minęła słupek bramki. Dzięki wygranej Atletico utrzymało pozycję wicelidera. Eibar zajmuje siódmą lokatę. SD Eibar - Atletico Madryt 0-1 (0-1) Bramka: 0-1 Gameiro (27.) <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I" target="_blank">Primera Division: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a>