Kibiców Realu Walijczyk rozdrażnił swoim zachowaniem podczas ostatniego meczu reprezentacji. Pomocnik wraz z kolegami z zespołu zrobili sobie zdjęcie mając w ręce flagę z napisem: "Walia, Golf, Madryt. W takiej kolejności". <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-el-euro-2020-gareth-bale-swietowal-awans-ze-slynna-flaga-pro,nId,3345157" target="_blank">Zobacz więcej o incydencie w czasie eliminacji</a> Szkoleniowiec "Królewskich" stanął w obronie swojego zawodnika pomimo tego, że jeszcze podczas letniego okienka transferowego nawoływał... do sprzedaży Bale’a. W wywiadzie z hiszpańskim dziennikiem "Marca" zaapelował o stłumienie emocji: - Mam nadzieję, że gwizdy nie będą trwały cały sezon. Chcielibyśmy, aby nasi fani byli zawsze z nami. Rozumiem rozdrażnienie kibiców, ale chciałbym aby oklaskiwali oni każdego piłkarza Realu. Nie twierdzę, że jego zachowanie było sprawiedliwe, ale jestem szczęśliwy z rezultatu ostatniego meczu i jego gry - stwierdził Zidane w rozmowie z "Marcą". Dziennikarze gazety potwierdzili ponadto, że Francuz nie rozmawiał z piłkarzem o incydencie po meczu. Miał mu jedynie pogratulować wyniku. Real Madryt wygrał w ostatnim spotkaniu z Realem Sociedad 3-1. Bale na boisku pojawił się w drugiej połowie i wszedł w asyście gwizdów. Chwilę potem zaliczył asystę przy bramce Karima Benzemy. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I" target="_blank">Primera Division - wyniki, terminarz, tabela</a> PA