<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I" target="_blank">Primera Division - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a> Real roztrwonił zaliczkę z pierwszego meczu z Ajaksem Amsterdam i przegrywając u siebie 1-4 odpadł w Ligi Mistrzów już w 1/8 finału. To katastrofa dla klubu, który zdobywał najcenniejsze europejskie klubowe trofeum trzy razy z rzędu, a czterokrotnie w ciągu pięciu ostatnich lat. "Królewscy" w ciągu kilku dni odpadli z Ligi Mistrzów i Pucharu Króla, a już wcześniej stracili realne szanse na mistrzostwo Hiszpanii. Dlatego po klęsce z Ajaksem atmosfera w klubie była koszmarna, a zaraz po wtorkowym meczu Sergio Ramos starł się słownie z prezydentem klubu Florentino Perezem. Piłkarz zrzucił winę za słaby sezon na zarząd klubu, który nie dokonał latem poważnych transferów po tym, jak do Juventusu odszedł Cristiano Ronaldo. - Spłać mnie, a odejdę - miał powiedzieć Ramos do prezydenta klubu. Kapitan zespołu ochłonął jednak po nerwowym wieczorze na Bernabeu i postanowił zmobilizować zespół przed końcówką sezonu, choć "Królewscy" tak naprawdę nie mają już o co walczyć. Ramos zwołał zebranie drużyny w ośrodku treningowym klubu w Valdebebas bez udziału trenera Santiago Solariego. Hiszpańskie media twierdzą, że kapitan Realu mówił podniesionym głosem. Zaapelował do kolegów z drużyny o pełną mobilizację i walkę do końca o zajęcie drugiego miejsca w Primera Division. Chociaż trener Solari jest bardzo mocno krytykowany i pojawiają się plotki, że już wkrótce zostanie zwolniony, to Ramos wsparł autorytet szkoleniowca i podkreślił, że każdy piłkarz musi szanować Solariego, bo ten wciąż jest trenerem Realu Madryt. Kapitan postawił sprawę jasno: albo gracie na sto procent, albo wcale. Powiedział, że bez względu na powody piłkarze, którzy nie zamierzają dawać z siebie sto procent, powinni zrezygnować z gry. Ramos skrytykował Isco za to, że obraził się, gdy trener pominął go ustalając kadrę na rewanżowy mecz z Ajaksem. Isco zademonstrował złość i nie wsiadł do klubowego autobusu, którym zespół pojechał na Bernabeu. Kapitan wytknął mu to na forum drużyny. Isco przeprosił za swoje zachowanie i był jedynym, który oprócz Ramosa zabrał głos podczas nadzwyczajnego zebrania. Czy przemowa Ramosa podziała na kolegów? W niedzielę o godz. 20.45 czeka ich wyjazdowy mecz z Realem Valladolid. Mirosz