"Królewscy" mogli rozpocząć rywalizację na Estadio Santiago Bernabeu z "wysokiego C". Gospodarze zmarnowali jednak dwie fantastyczne okazje jeszcze przed upływem szóstej minuty. W 2. minucie, po dograniu Ronaldo w polu karnym nie było żadnego z piłkarzy Realu, który mógłby wpakować piłkę do pustej bramki. Cztery minuty później po centrze Marcelo, sam Ronaldo stanął przed szansą, ale przestrzelił nad poprzeczką bramki Idrissa Kameniego. Goście z Andaluzji odpowiedzieli po zaledwie kilkudziesięciu sekundach. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, głową z szóstego metra próbował Recio, a Keylor Navas zatrzymał piłkę dopiero na linii bramkowej. Real dominował, ale nie był w stanie stworzyć żadnej klarownej sytuacji bramkowej, aż do 33 minuty. Wówczas piłkę na lewej stronie boiska otrzymał Jese Rodriguez. Hiszpan natychmiast zszedł do środka i spróbował uderzenia po długim rogu, ale Kameni był na posterunku i z największym trudem zdołał odbić piłkę na rzut rożny. W 42. minucie swoją okazję stworzyła Malaga. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska, Juan Carlos trafił jednak nie w piłkę, a w nogi bramkarza "Królewskich". Uraz Kostarykanina okazał się jednak niegroźny i Navas mógł kontynuować grę. Nieudane próby nie zniechęcały jednak zawodników Rafaela Beniteza. Po krosie na prawe skrzydło autorstwa Isco kolejną szansę miał Ronaldo. Portugalczyk "huknął jak z armaty", ale nie trafił w światło bramki gości. Początek drugiej połowy także należał do "Królewskich". W 47. minucie, po dośrodkowaniu z prawej strony boiska, z woleja próbował Cristiano Ronaldo. Futbolówkę rozpaczliwie z drugiego metra wybili defensorzy Malagi. Dwie minuty później podopieczni Javiego Gracii odpowiedzieli ze stałego fragmentu. Bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego popisał się Recio, ale jeszcze lepiej spisał się Navas, który odbił piłkę na rzut rożny. Po godzinie gry boisko z powodu kontuzji, na noszach opuścił Jese Rodriguez. Hiszpana zastąpił Mateo Kovaczić. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I">Primera Division - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę!</a> Na kwadrans przed końcem meczu strzelecką okazję miał Karim Benzema. Francuz wymienił piłkę z Luką Modriciem i huknął co sił w nodze, ale Kameni odbił piłkę do boku. Do futbolówki doskoczył Isco, który uderzył na pustą bramkę, ale na linii bramkowej do piłki dopadł Weligton i w ostatniej chwili zatrzymał ją. Minutę później Malaga nie miała już tyle szczęścia. Decyzją arbitra goście z Andaluzji musieli grać w osłabieniu, po tym jak sędzia wyrzucił z murawy Nordina Amrabata. Pomocnik Malagi trafił łokciem Marcelo. Gra w przewadze nie pomagała "Los Blancos". Real otworzył się i za wszelką cenę chcąc strzelić zwycięskiego gola, naraził się na kontry. Po jednej z nich, sam na sam z Navasem stanął Juan Carlos. Zawodnik gości trafił jednak jedynie w boczną siatkę. Remis nie pozwolił "Królewskim" utrzymać fotelu lidera, na którym byli przed rozpoczęciem szóstej serii gier. Real ma w dorobku 14 punktów, "oczko" więcej ma Barcelona.