- Ile razy wygrałeś na Camp Nou? - zapytał Kylian Mbappe Mauricio Pochettino. Trener PSG był kiedyś piłkarzem, a potem szkoleniowcem Espanyolu Barcelona. - Raz - odpowiedział Argentyńczyk. - To jutro będą dwa razy - stwierdził Francuz. Rozmowa odbyła się w przeddzień meczu Barcelona - PSG w 1/8 finału Ligi Mistrzów (1-4). Mbappe słowa dotrzymał, zdobywając hat-tricka. Leo Messiego przyćmił zupełnie. Sześciokrotny laureat Złotej Piłki był tłem jak cała Barcelona. Wyczyn Mbappe zrobił w Hiszpanii piorunujące wrażenie. Prasa madrycka zajmuje się teraz spekulacjami na temat jego przyszłości w Realu Madryt. Książę Paryża został królem Camp Nou, co zdecydowanie podnosi jego wartość. Jak wydrzeć go z PSG - klubu nieograniczonych możliwości finansowych? Hiszpanie uczepili się słów Francuza, że od dzieciństwa był fanem Królewskich. Ale futbol to coś znacznie więcej niż sentymenty. Najlepiej opłacani piłkarze Realu dostają 15 mln euro za sezon. Jak na ironię to Eden Hazard i Gareth Bale, z których klub nie ma teraz żadnego pożytku. Tymczasem Mbappe mógłby się stać liderem Królewskich na najbliższą dekadę. W Madrycie nikt nie ma wątpliwości, że 22-letni Francuz będzie w piłce tym, kim byli Messi i Cristiano Ronaldo w minionych 15 latach. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź Nadzieją Realu jest fakt, że Mbappe wciąż nie przedłużył kontraktu w Paryżu. Obecny kończy się w czerwcu 2022 roku. Francuz dostał od PSG ofertę nowej umowy na pięć lat, podczas których zarobiłby 150 mln euro. Waha się jednak. Chce wytargować więcej, czy faktycznie myśli o tym, by spełnić marzenie z dzieciństwa? Po meczu z Barceloną pytań o przyszłość było wiele. Mbappe mówił, że nie podejmie decyzji na podstawie jednego meczu. Dodał, że jest przywiązany do barw PSG, ale zaznaczył, że to tylko jeden z klubów, który nosi w sercu. Drugim jest Real Madryt? Z pewnością. Gdyby upierał się i nie podpisał nowego kontraktu z PSG, paryski klub powinien sprzedać go latem, bo za półtora roku będzie mógł odejść za darmo. Dyrektor sportowy PSG Brazylijczyk Leonardo stwierdził ponoć, że zdecyduje się na tę drugą opcję. Tak spekulują media w Hiszpanii. Czyli fani Realu mogą marzyć o Mbappe za 18 miesięcy? Póki co w mediach społecznościowych nawołują Florentino Pereza do działania. Zawsze był jak Święty Mikołaj, który sprowadzał na Santiago Bernabeu graczy jakich domagali się fani. Remont stadionu pochłonie 550 mln euro - będzie to prawdziwe cacko. Kibice chcą zobaczyć na nim drużynę najwyższej klasy. Obecna dożywa swoich dni. Większość piłkarzy zapisała się w historii czterema triumfami w Lidze Mistrzów w latach 2014-2018. Czas na zmiany, nowych graczy rozpalających entuzjazm fanów. Takich jak Mbappe. Liga hiszpańska nazywana też ligą gwiazd straciła Neymara, Cristiano Ronaldo, w czerwcu straci pewnie Messiego. Trzeba ich zastąpić młodymi herosami. Magnes jakim jest gra w Realu - najbardziej utytułowanym klubie w Pucharze Europy wciąż działa na wyobraźnię piłkarzy z całego świata. Dariusz Wołowski