W kontekście działań Realu Madryt na rynku transferowym wiele mówiło się nie tylko o kupnie nowych piłkarzy, ale przede wszystkim o sprzedaży takich zawodników jak James, Bale, czy Vazquez, którzy ostatecznie mogą pozostać w stolicy Hiszpanii. Wcale nie musi to jednak stanąć na przeszkodzie finalizacji operacji "kupno Neymara", gdyż ta, zdaniem dziennikarzy "Sportu", ma zostać sfinansowana z potężnego kredytu zaciągniętego przez prezesa Realu Florentino Pereza. Włodarz "Królewskich" miał przy tym dostać zapewnienie od pilotującego transfer Neymara Piniego Zahaviego, że wobec niechęci części fanów Barcelony względem własnej osoby, Brazylijczyk nie będzie chciał za wszelką cenę trafić na Camp Nou, ale optymistycznie zapatruje się także na przenosiny na Estadio Santiago Bernabeu. Według doniesień katalońskiego dziennika, Perez w ciągu kilku najbliższych dni wystosuje do PSG oficjalną ofertę w sprawie przejęcia karty zawodniczej Neymara. TB