Starcie drugiej z czwartą drużyną tabeli zapowiadało się przednio. Wydawało się, że w 29 minucie wynik spotkania otworzył Luuk de Jong. Po jego fantastycznym strzale głową piłka wylądowała w samym okienku bramki Realu. Arbiter zdecydował się jednak na analizę VAR i po chwili gola nie uznał. Słusznie dopatrzył się faulu na Ederze Militao, który był nieprzepisowo blokowany w polu karnym. Aż 10 poprzednich meczów między tymi drużynami, rozgrywanych na Santiago Bernabeu, zakończyło się triumfem "Królewskich". I tym razem nie było inaczej. Za sprawą Casemiro gospodarze objęli prowadzenie, ale... cieszyli się nim niespełna 10 minut. Swego dopiął bowiem de Jong - tym razem zgodnie z przepisami. Stracony gol nie podciął madrytczykom skrzydeł. Już cztery minuty później na liście strzelców ponownie zameldował się świetnie tego dnia dysponowany Casemiro. I okazało się, że był to cios na wagę kompletu punktów. Ekipa ze stolicy Andaluzji przerwała passę sześciu potyczek na obcym terenie bez porażki. Triumf pozwolił Realowi na objęcie samodzielnego prowadzenia w tabeli. "Królewscy" mają trzy punkty przewagi nad Barceloną i jeden mecz rozegrany więcej. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I" target="_blank">Primera Division - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a> Real Madryt - Sevilla FC 2-1 (0-0) Bramka: 1-0 Casemiro (57.), 1-1 de Jong (65.), 2-1 Casemiro (69). UKi