Jak twierdzi "Corriere dello Sport" Atletico Madryt rozważa transfer Arkadiusza Milika i jest gotowe zapłacić Napoli 50 milionów euro. Dziennikarze rzymskiego dziennika twierdzą, że "Los Rojiblancos" są gotowi na ewentualną rywalizację z Juventusem o Polaka. Klub z Turynu również obserwuje polskiego napastnika. Zwolennikiem takiego posunięcia ma być obecny szkoleniowiec "Starej Damy" i zarazem były trener Napoli - Maurizio Sarri. Włoskie media potwierdzają zainteresowanie Polakiem z strony "Juve", jednak zaznaczają, że póki co nie doszło do żadnych konkretnych rozmów. Diego Simeone widzi w Miliku lidera formacji ofensywnej i zawodnika, który łączy ciężką pracę na boisku z dobrą grą w powietrzu. Atletico Madryt już od jakiegoś czasu rozgląda się za napastnikiem. Wcześniej popularny "Cholo" próbował pozyskać Edinsona Cavaniego. Kontrakt Milika wygasa w czerwcu 2021 roku. Według "Corriere" rozmowy Polaka z klubem całkowicie wygasły, choć niektóre inne źródła wskazują, że Gennaro Gattuso może próbować zatrzymać go w Napoli. Były zawodnik m.in. Ajaksu ma za sobą udany sezon. Polak pomimo dwóch kontuzji był jedną z najbardziej wyróżniających się postaci Napoli i w sumie udało mu się zdobyć 12 bramek w 22 spotkaniach. <a href="https://sport.interia.pl/primera-division" target="_blank">Zobacz więcej doniesień o Primera Division</a>PA