- Naprawdę podoba mi się NBA. Byłem już na kilku meczach. Chcieliśmy skorzystać z okazji i obejrzeć kilka z nich na żywo, dlatego przyjechaliśmy do Miami. To piękne chwile. Lubię oglądać inne sporty. Ekipa Miami grała dwa mecze przed własną publicznością - stąd pomysł, by tu przybyć - mówił w rozmowie z dziennikiem "Marca" Courtois, który poleciał do USA wraz ze znajomymi. Początek sezonu był dla 27-latka niezwykle trudny. Courtois popełnił kilka fatalnych błędów i był mocno krytykowany przez hiszpańskie media. Teraz jednak jego notowania znacznie wzrosły. Stał się pewnym punktem drużyny, a w meczu z Valencią był nawet bliski zdobycia bramki głową po rzucie rożnym. Przełomowym momentem mógł być dla niego jeden z meczów Ligi Mistrzów. - Pamiętam, że bardzo dobrze czułem się po dwóch paradach w meczu z ekipą Galatasaray na wyjeździe. Upadłem, ale zdołałem odzyskać pewność i siebie i odpowiednią dla golkipera postawę. Przyznał to także Roberto Martinez. Osobiście tego nie zauważyłem. Z mojej perspektywy wszystko cały czas robię tak samo, ale tamten mecz na pewno mi pomógł. Potem zacząłem częściej notować czyste konta, a ich liczba ciągle wzrasta - stwierdził Courtois. Belg to prawdziwy poliglota, który włada aż kilkoma językami. - Czterema językami posługuję się dobrze. Są to: angielski, holenderski, francuski i hiszpański. W szkole zawsze uczyłem się niemieckiego, więc trochę umiem się w nim porozumieć. Poza tym, przy tak wielu brazylijskich kolegach uczę się portugalskiego. Lubię rozmawiać po angielsku z Garethem Balem, choć on mówi po hiszpańsku znacznie lepiej, niż ludzie myślą. Mógłby udzielić wywiadu w tym języku. Dużo z nim rozmawiam, także lubię golfa. Nie gram tak dobrze jak on, ale sprawia mi to przyjemność. On jest świetny! Poza tym jest bardzo miły i dobrze się z nim dogaduję - komplementuje swojego kolegę Belg. Courtois całkowicie zmienił więc swoją narrację. Jeszcze w lutym stwierdził, że Bale izoluje się od reszty drużyny, nazywając go przy tym prześmiewczo "golfistą". Teraz przyznał jednak, że Walijczyk jest w pełni zaangażowany w życie drużyny. - Na początku sezonu rozmawialiśmy z trenerem i każdy z nas wypowiedział się na temat tego, co może dać drużynie. Niemal wszyscy dokładają wszelkich starań, by pomóc grupie. Gareth robi co może, aby wygrywać mecze. Potem zawsze wypominają mu to samo: golf i język. Chciałbym, aby wyszedł i udzielił wywiadu w języku hiszpańskim, ponieważ w ten sposób komunikuje się w szatni z wieloma kolegami i robi to dobrze - powiedział Courtois. TB Primera Division - wyniki, terminarz, tabela