Atletico od początku było wyraźnie lepsze. Już w pierwszej minucie bardzo dobrą okazję miał Angel Correa, ale dobrze spisał się bramkarz rywali. Później poprawił skuteczność. Choć nie tylko on, bo od 13. do 18. minuty padły trzy bramki. Argentyńczyk jednak rozpoczął strzelanie. Po szybkiej akcji trafił do siatki. Rywale odpowiedzieli po trzech minutach. Z rzutu wolnego zagrał Jose Campana, a do siatki trafił Marti Roger. Po jego strzale piłka odbiła się od ręki Alvaro Moraty, ale sędzia uznał gola. Dwie minuty później Atletico ponownie prowadziło. Renan Lodi dośrodkował, a w tłoku najlepiej odnalazł się Felipe i trafił do siatki. Później emocje opadły. Mecz zrobił się jednostronny. Atletico atakowało, ale nie potrafiło skutecznie wykończyć akcji i do przerwy prowadziło jedną bramką. W drugiej połowie Atletico nadal było zdecydowanie lepsze, ale nie potrafiło udokumentować przewagi bramką. Pod bramką rywali najaktywniejsi byli Joao Felix i Saul Niguez. Mieli kilka sytuacji, ale nie żadnej nie potrafili wykorzystać. Portugalczyk popisał się ładną akcją w 55. minucie, kiedy minął kilku rywali. Strzelił jednak lekko i bramkarz łatwo obronił. 20 minut później Joao Felix ponownie mógł trafić do siatki. Po zagraniu od Kieran Trippiera strzelał z 16. metrów, ale uderzył kilkanaście centymetrów obok bramki. Do końca meczu wynik już się nie zmienił. Atletico mogło wygrać znacznie wyżej, ale i tak cieszyło się z trzech punktów. MP Atletico Madryt - Levante 2-1 Bramki: 1-0 Correa (13.), 1-1 Roger (16.), 2-1 Felipe (18.) <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division</a>