Brazylijczyk na Camp Nou występuje od połowy 2013 roku. Z "Dumą Katalonii" wygrał wszystko - do mistrzostwa Hiszpanii po Ligę Mistrzów. Do kolekcji brakuje mu tylko indywidualnego zaszczytu - jak "Złota Piłka". Najwyżej w tym plebiscycie uplasował się w 2015 roku, kiedy zajął trzecie miejsce. Dlatego niektórzy ludzie z jego otoczenia mają doradzać mu zmianę klubu, bo "przy boku Messiego zawsze będziesz drugi, zawsze będziesz w jego cieniu". 25-letni Neymar nie mógłby narzekać na brak propozycji. Wśród ewentualnych nowych pracodawców Brazylijczyka wymienia się same wielkie kluby: Manchester City, Manchester United, Paris Saint-Germain, a nawet Real Madryt. Sam najbardziej zainteresowany na razie nie zdradza za dużo. "Kto wie, co wydarzy się jutro? Zaadaptowałem się w Barcelonie, ale wszystko się może zdarzyć. Manchester? Tak... albo Eibar" - powiedział napastnik 10 lipca. Z kolei we wrześniu 2016 roku Neymar przyznał, że kontaktował się z nim PSG, a agent piłkarza dodał, że spotkał się z Nasserem Al Khelaifim, szefem francuskiego klubu, natomiast jego klient "rozważa szansę na zostanie najlepiej opłacanym piłkarzem na świcie". Po zakończeniu poprzedniego sezonu "Sport" doniósł o rozmowach pomiędzy Neymarem a Jose Mourinhiem. Portugalczyk chciał przekonać napastnika do przeprowadzki i zajęcia miejsca Zlatana Ibrahimovicia. Brazylijczyk w październiku ubiegłego roku przedłużył jednak kontrakt z Barceloną, który obowiązuje do 30 czerwca 2021. Jego pensja wynosi 15 milionów euro, a klauzula odstępnego 200 milionów euro w tym roku, 222 w 2018 i 2019 i 250 w ostatnich sezonach obowiązywania umowy. Pawo Zobacz wyniki Primera Division