Primera Division - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Mecz na Estadio Ciudad de Valencia toczył się anormalnych warunkach. Obfity deszcz sprawił, że na boisku było mnóstwo wody przez co wymiana dwóch, trzech celnych podań graniczyła z cudem. Real musiał sobie radzić bez kontuzjowanych napastników - Karima Benzemy i Gonzalo Higuaina. Na początku spotkania serca fanów "Los blancos" zadrżały. Najlepszy strzelec zespołu Cristiano Ronaldo został uderzony łokciem w głowę przez Davida Navarro. Z rozciętego łuku brwiowego Portugalczyka polała się krew. Ronaldo przez kilka minut przebywał poza boiskiem opatrywany przez lekarzy. Kiedy jednak wrócił pokazał klasę. W 21. minucie zademonstrował, jak należy zdobywać gole na tak grząskiej murawie. Po dośrodkowaniu stojący blisko bramki rywali Portugalczyk nie pozwolił piłce spaść na murawę i kopnął mocno z powietrza pod poprzeczkę. Mourinho postanowił nie ryzykować i w drugiej połowie Ronaldo już na boisku się nie pojawił. Na razie nie wiadomo, czy uraz wykluczy portugalskiego snajpera z gry.Gola na 1-1 strzelił w 62. minucie Angel, który wykorzystał błąd Pepe. Chwilę później "Królewscy" mieli znakomitą szansę, ale Xabi Alonso zmarnował rzut karny. Real jednak walczył do końca o zwycięstwo i w 84. minucie dopiął swego. Po dośrodkowaniu Xabiego Alonso gola strzałem głową zdobył Alvaro Morata. To pierwsze trafienie w hiszpańskiej ekstraklasie 20-letniego piłkarza, który na boisko wszedł zaledwie... minutę wcześniej."Zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale Levante zawiesiło nam poprzeczkę bardzo wysoko, tak jak zawsze" - powiedział Mourinho po spotkaniu."Oba zespoły musiały dostosować się do gry w trudnych warunkach, ale gra w deszczu jest częścią futbolu. Musieliśmy dać z siebie wszystko, żeby wygrać" - dodał. Mourinho oczywiście pochwalił strzelca zwycięskiego gola dla Realu, ale podkreślił, że Morata musi twardo stąpać po ziemi. "Angel Di Maria i Jose Calejjon zaprezentowali się świetnie. Morata pokazał się z dobrej strony, ale ważne jest to, żeby w dalszym ciągu rozwijał się nie tylko jako piłkarz, ale także człowiek" - zaznaczył Mourinho.Real po zwycięstwie nad Levante zajmuje 3. miejsce w tabeli. "Królewscy" mają pięć punktów straty do wicelidera Atletico Madryt i osiem do prowadzącej Barcelony.