"Mówię otwarcie, że po Realu Madryt, Hiszpanii, Interze Mediolan, Włoszech, Chelsea, Anglii, Porto, Portugalii następnym krokiem w mojej karierze będzie Anglia i to z wielu powodów. Nie wiem jednak, kiedy to nastąpi" - powiedział portugalski szkoleniowiec w wywiadzie dla CNN. Najlepiej zarabiający trener świata z wielkim szacunkiem wypowiedział się o Fergusonie. "Nazywam go bossem, bo jest bossem wszystkich trenerów i mam nadzieję, że gdy wrócę do angielskiego futbolu, nadal będzie prowadził Manchester United" - powiedział "The Special One". Mourinho przekonywał jednak, że na razie nie myśli o zmianie otoczenia, podkreślając, że podpisał czteroletni kontrakt z Realem Madryt. "Zrobiłem to, bo na tym etapie kariery chciałem pracować w Realu i nie myślę o innym klubie" - powiedział. Mourinho przyznał, że wciąż jest w kontakcie z rosyjskim multimilionerem Romanem Abramowiczem, właścicielem Chelsea Londyn. "Rzeczywiście, pozostajemy w bardzo dobrych relacjach. Przykładem jest wypożyczenie Michaela Essiena. Powiedziałem: proszę, puść go dla twojego przyjaciela, i on (Abramowicz) zrobił to dla swojego przyjaciela".