Mourinho pracował w Anglii w latach 2004-2007. Kolejne dwa sezony spędził w Interze Mediolan, triumfując m.in. w Serie A (dwa razy) i w Lidze Mistrzów. Od 2010 roku prowadzi Real Madryt, który w minionym sezonie doprowadził do mistrzostwa Hiszpanii. W obecnych rozgrywkach Real radzi sobie jednak słabiej, zajmuje trzecie miejsce ze stratą aż 18 punktów do Barcelony. To z kolei ma wpływ na słabnącą pozycję Portugalczyka w ekipie "Królewskich". "Byłem młodym trenerem, kiedy trafiłem z Portugalii do Anglii. Nie może być lepszego miejsca do pracy. W tym kraju widać prawdziwą pasję i miłość do futbolu. Wiem, że któregoś dnia tam wrócę, ponieważ angielska piłka znaczy dla mnie bardzo wiele" - przyznał 49-letni Mourinho. W ostatnich miesiącach nazwisko Portugalczyka łączoną z ewentualną pracą m.in. w Paris Saint Germain i Manchesterze United. Coraz głośniej mówi się również o jego możliwym powrocie do Chelsea. "Myślę, że każdy zaangażowany w piłkę nożną powinien doświadczyć angielskiego futbolu, to jest coś specjalnego. Znam historię naszej dyscypliny i wiem, ile znaczy angielska federacja. Wiem również, że rozgrywki o Puchar Anglii były pierwszymi organizowanymi na świecie. Pamiętam, co czułem, gdy szedłem po schodach stadionu Wembley po to trofeum" - dodał Portugalczyk, który sięgnął z Chelsea po Puchar Anglii w 2007 roku.