Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Espanyolu Barcelona przebywa na dole tabeli zajmując 20. pozycję, za to drużyna Sevilla FC zajmując piąte miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 51 razy. Zespół Sevilla FC wygrał aż 30 razy, zremisował dziewięć, a przegrał tylko 12. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sevilla FC w 15. minucie spotkania, gdy Lucas Ocampos strzelił pierwszego gola. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Bramka padła po podaniu Susy. W 33. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Sergia Gómeza, piłkarza gospodarzy. Zawodnicy gości odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 35. minucie na listę strzelców wpisał się Adri Embarba. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy żółtą kartkę obejrzał Wu Lei z Espanyolu Barcelona. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę zespół Sevilla FC wyszedł w zmienionym składzie, za Franca Vázqueza wszedł Nolito. W 49. minucie żółtą kartkę dostał Víctor Sánchez z drużyny gości. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł kolejny gol w tym spotkaniu. W 50. minucie Wu Lei dał prowadzenie swojemu zespołowi. W zdobyciu bramki pomógł Jonathan Calleri. W 54. minucie Reguilón zastąpił Nemanję Gudelja. W 58. minucie żółtą kartkę dostał Nemanja Gudelj, piłkarz Sevilla FC. Trener Sevilla FC postanowił zagrać agresywniej. W 65. minucie zmienił pomocnika Evera Banegę i na pole gry wprowadził napastnika Luuka de Jonga, który w bieżącym sezonie ma na koncie cztery bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 69. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Víctor Sánchez z zespołu Espanyolu Barcelona i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 49. minucie. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Espanyolu Barcelona postanowił bronić wyniku. W 72. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Wu Leiego wszedł Víctor Gómez, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna gości nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała mecz. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Espanyolu Barcelona doszło do zmiany. Fernando Calero wszedł za Adriego Embarbę. Piłkarze Sevilla FC nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 80. minucie wynik ustalił Suso. Asystę przy bramce zanotował Lucas Ocampos. Na osiem minut przed zakończeniem starcia w zespole Espanyolu Barcelona doszło do zmiany. Facundo Ferreyra wszedł za Jonathana Calleriego. W 84. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Marcowi Roce z Espanyolu Barcelona. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-2. Wyraźna przewaga drużyny Sevilla FC nie miała odzwierciedlenia w wyniku meczu, oddała ona osiem celnych strzałów. Arbiter przyznał trzy żółte kartki i jedną czerwoną zawodnikom gości, a piłkarzom Sevilla FC pokazał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 23 lutego zespół Espanyolu Barcelona zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego rywalem będzie Real Valladolid CF. Tego samego dnia Getafe CF będzie gościć zespół Sevilla FC.