Był to pojedynek jedenastek broniących się przed spadkiem. Spotkał się 18. i 14. zespół Primera Division. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 21 meczów drużyna RCD Mallorca wygrała 11 razy i zanotowała pięć porażek oraz pięć remisów. Niewiele działo się od początku meczu, dlatego warto odnotować fakt, że już w tej fazie spotkania jeden z zawodników nie mógł kontynuować zawodów. W 28. minucie Lumor Agbenyenu został zmieniony przez Leonarda Koutrisa. W 32. minucie sędzia wskazał na jedenasty metr, jednak bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystał zespół RCD Mallorca. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Lisandro Magallán z Alavésu. Była to 40. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener RCD Mallorca postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 52. minucie na plac gry wszedł Takefusa Kubo, a murawę opuścił Febas. W 57. minucie w drużynie Alavésu doszło do zmiany. Edgar Méndez wszedł za Olivera Burke'a. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę RCD Mallorca w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 63. minucie na listę strzelców wpisał się Juan Hernández. W 68. minucie Lisandro Magallán został zmieniony przez Manu Garcíę, a za Aleiksa Vidala wszedł na boisko Martín Aguirregabiria, co miało wzmocnić drużynę Alavésu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Alejandra Poza na Aleksandara Sedlara. W 71. minucie sędzia ukarał kartką Laguardię, zawodnika Alavésu. Wyjątkowa nieporadność napastników Alavésu była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter nie ukarał piłkarzy RCD Mallorca żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół RCD Mallorca będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Sewilli. Jego rywalem będzie Real Betis Balompié. Natomiast 23 lutego Athletic Bilbao zagra z jedenastką Alavésu na jej terenie.