Drużyna Eibaru przed meczem zajmowała 16. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 pojedynków drużyna Valencia CF wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Trzeba było trochę poczekać, aby Maximiliano Gómez wywołał eksplozję radości wśród kibiców Valencia CF, zdobywając bramkę w 27. minucie starcia. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie siedem strzelonych goli. Bramka padła po podaniu Daniela Wassa. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Valencia CF. W 62. minucie żółtą kartką został ukarany Charles, piłkarz gości. W 65. minucie Sergio Álvarez został zmieniony przez Miguela Atienzę. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Valencia CF doszło do zmiany. Kevin Gameiro wszedł za Maximiliana Gómeza. W tej samej minucie trener Eibaru postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 71. minucie zastąpił zmęczonego Takashiego Inuiego. Na boisko wszedł Pablo De Blasis, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 77. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Daniela Wassa z Valencia CF, a w 84. minucie Paula Oliveirę z drużyny przeciwnej. W 82. minucie Charles został zmieniony przez Quique Gonzáleza, co miało wzmocnić zespół Eibaru. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Rodriga na Geoffreya Kondogbię oraz Francisa Coquelina na Denisa Czeryszewa. W doliczonej pierwszej minucie meczu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Paulo Oliveira osłabiając drużynę gości. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 84. minucie. W drugiej połowie nie padły bramki. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze Eibaru dostali w meczu dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 18 stycznia zespół Eibaru rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Atletico Madryt. Natomiast 19 stycznia Real Club Deportivo Mallorca będzie przeciwnikiem drużyny Valencia CF w meczu, który odbędzie się w Palmie de Majorce.