Drużyna Athletic Bilbao bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała piąte miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 47 spotkań zespół Athletic Bilbao wygrał 17 razy i zanotował 14 porażek oraz 16 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Realu Betis B otworzyli wynik. W drugiej minucie na listę strzelców wpisał się Sanchez Joaquin. Przy zdobyciu bramki asystował Emerson. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Realu Betis B w 11. minucie spotkania, gdy Sanchez Joaquin zdobył drugą bramkę. Asystę zaliczył Álex Moreno. Rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 20. minucie Sanchez Joaquin hat-tricka ustrzelił zmieniając wynik na 3-0. Bramka padła po podaniu Lorena Moróna. W 44. minucie na listę strzelców wpisał się Williams. W pierwszych sekundach drugiej połowy spotkania sędzia ukarał kartką Unaiego Núñeza, piłkarza gości. Na drugą połowę zespół Athletic Bilbao wyszedł w zmienionym składzie, za Iñiga Córdobę wszedł Unai Núñez. W 69. minucie za Oihana Sanceta wszedł Mikel San Jose. W 73. minucie w jedenastce Realu Betis B doszło do zmiany. Wilfrid Jaures wszedł za Diego Laineza. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Wilfrid Jaures z zespołu gospodarzy. Trzeba było trochę poczekać, aby Yuri wywołał eksplozję radości wśród kibiców Athletic Bilbao, strzelając kolejnego gola w 75. minucie meczu. Asystę przy bramce zaliczył Unai López. W 77. minucie sędzia przyznał kartkę Williamsowi z Athletic Bilbao. W tej samej minucie trener Realu Betis B postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Borja Iglesias, a murawę opuścił Loren Morón. Na 10 minut przed zakończeniem spotkania w drużynie Realu Betis B doszło do zmiany. Javi García wszedł za Edgara Gonzáleza. A trener Athletic Bilbao wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Gaizkę Larrazabala. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Capa. Od 86. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Jedenastce Athletic Bilbao zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Realu Betis B. Sędzia pokazał dwie żółte kartki zawodnikom Realu Betis B, natomiast piłkarzom gości przyznał cztery. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Athletic Bilbao rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie SD Eibar. Natomiast 15 grudnia RCD Espanyol Barcelona będzie rywalem drużyny Realu Betis B w meczu, który odbędzie się w Cornelli de Llobregat.