Drużyna Alavésu przed meczem zajmowała 14. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 28. minucie żółtą kartkę obejrzał Ximo Navarro z zespołu gości. W 36. minucie za Pinę wszedł Mubarak Wakaso. W tej samej minucie w drużynie Granada CF doszło do zmiany. Carlos Neva wszedł za Quiniego. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter pokazał żółtą kartkę Mubarakowi Wakasie, piłkarzowi gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Wysiłki podejmowane przez zespół Granada CF w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 48. minucie Carlos Fernandez dał prowadzenie swojej drużynie. Asystę zaliczył Víctor Díaz. W 51. minucie żółtą kartkę otrzymał Soldado z Granada CF. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Granada CF w 58. minucie spotkania, gdy Soldado zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Trener Alavésu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Olivera Burke'a. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Luis Rioja. W 63. minucie żółtą kartką został ukarany Manu García, zawodnik Alavésu. Mubarak Wakaso z Alavésu w 67. minucie dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Wcześniej ten piłkarz został ukarany w 40. minucie. W 69. minucie Lucas Pérez został zmieniony przez Pere'a Ponsa, co miało wzmocnić zespół Alavésu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Soldadę na Yan Eteki. Niedługo później Yangel Herrera wywołał eksplozję radości wśród kibiców Granada CF, zdobywając kolejną bramkę w 77. minucie pojedynku. Przy strzeleniu gola po raz kolejny asystował Víctor Díaz. Chwilę później trener Granada CF postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 82. minucie na plac gry wszedł Darwin Machís, a murawę opuścił Vadillo. W doliczonej pierwszej minucie starcia za czerwoną kartkę zszedł z boiska Laguardia osłabiając tym samym drużynę gości. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 3-0. Sędzia pokazał trzy żółte kartki oraz dwie czerwone piłkarzom Alavésu, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek drużyna Alavésu rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie CD Leganés. Natomiast w sobotę Levante UD zagra z zespołem Granada CF na jego terenie.