Zespół Sevilla FC bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała trzecie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 38 meczów zespół Sevilla FC wygrał 17 razy i zanotował 12 porażek oraz dziewięć remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W 10. minucie żółtą kartkę dostał Jules Koundé z Sevilla FC. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sevilla FC w 11. minucie spotkania, gdy Munir strzelił pierwszego gola. Sytuację bramkową stworzył Ever Banega. Po kwadransie gry żółtą kartkę dostał Raúl Navas, zawodnik gospodarzy. W 27. minucie Cardona został zastąpiony przez Adriána. W 44. minucie żółtą kartkę obejrzał Reguilón z zespołu gości. Piłkarze Osasuny nie poddali się i także zdobyli jedną bramkę jeszcze w pierwszej połowie. W drugiej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Luis Ávila. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 46. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Evera Banegę z Sevilla FC, a w 49. minucie Oiera z drużyny przeciwnej. W 59. minucie w drużynie Sevilla FC doszło do zmiany. Daniel Carrico wszedł za Jules'a Koundégo. W tej samej minucie trener Sevilla FC postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Franco Vázquez, a murawę opuścił Joan Jordán. W 61. minucie czerwoną kartkę obejrzał Oier, tym samym zespół gospodarzy musiał znaczną część drugiej połowy grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. Niedługo później trener Osasuny postanowił bronić wyniku. W 72. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Moncayolę wszedł Unai García, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać remis. W 76. minucie Rubén García został zmieniony przez Francisca Meridę, co miało wzmocnić drużynę Osasuny. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ólivera Torresa na Moanesa Daboura. W 77. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Francisca Meridę z Osasuny, a w 89. minucie Jesusa Navasa z drużyny przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu Osasuny, który potrzebował tylko dwóch celnych strzałów, żeby pokonać bramkarza rywali. Drużyna Osasuny zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy w pierwszej połowie, natomiast w drugiej dwie żółte oraz jedną czerwoną. Zawodnicy drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, w drugiej również dwie. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Osasuny będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Madrycie. Jej przeciwnikiem będzie Atletico Madryt. Natomiast w niedzielę Villarreal CF zagra z zespołem Sevilla FC na jego terenie.