Jak informuje Edu Polo, dziennikarz katalońskiego "Mundo Deportivo", spotkanie odbyło się w atmosferze wzajemnej serdeczności, choć trwało krótko, bo ok. 30 minut. Koeman na Camp Nou pojawił się w obecności swojego przedstawiciela, Roba Jansena. W kompleksie biurowym na stadionie FC Barcelony na obu panów czekał już Laporta w towarzystwie wiceprezydenta Rafaela Yuste oraz Mateu Alemany'ego, dyrektora ds. futbolu. Koeman do rozmów zasiadał z nadzieją, że dowie się od razu, jaka będzie jego przyszłość w klubie. Holender planował niebawem udać się na wakacje, więc chciał wypocząć ze spokojną głową. Rozmowy Laporta-Koeman bez konkretnych efektów Konwersacja z Laportą nie przyniosła jednak przełomu w sprawie. Obie strony mają ponownie rozmawiać w najbliższych dniach, ponieważ prezydent Barcelony - wraz z najbliższymi współpracownikami - będzie na razie jeszcze analizować całą sytuację, ostateczna decyzja ma więc dopiero zapaść. Badane mają być też alternatywy względem Ronalda Koemana.W ostatnich miesiącach dużo mówiło się o odejściu holenderskiego szkoleniowca. Barcelona zakończyła sezon co prawda z Pucharem Króla, ale stosunkowo szybko, bo w 1/8 finału, pożegnała sięz Ligą Mistrzów po dwumeczu z PSG. Nieskuteczne były też próby zdobycia mistrzostwa kraju - w lidze "Blaugrana" zakończyła sezon na trzecim miejscu, za Atletico i Realem Madryt. Xavi chętnie widziany w szatni Według "Mundo Deportivo" część piłkarzy najchętniej w roli nowego szkoleniowca widziałaby byłego gracza Barcelony i legendę klubu, Xaviego. Nie był on jednak pierwszym wyborem Laporty, a poza tym niedawno podpisał on nowy kontrakt z katarskim Al Sadd, który będzie trenować przynajmniej do 2023 roku.Według Roba Jansena, zarówno on, jak i Koeman mają powody do optymizmu. Cytowany przez brytyjski "The Telegraph" przedstawiciel Holendra stwierdził, że być może dojdzie nawet do przedłużenia obecnej umowy trenera, która wygasa w 2022 roku. PaCze