Tebas powiedział na konferencji prasowej, że ma nadzieję podpisać nowa umowę do marca 2018 roku. Suma obejmowałaby prawa do transmisji krajowych, jak i międzynarodowych. - Wierzę, że osiągniemy 2,3 miliarda euro - stwierdził. Prezes La Liga odniósł się także do ewentualnej niepodległości Katalonii i potencjalnych kosztów tego wydarzenia. - Znajdujemy się w samym środku problemu, który może mieć ogromny wpływ na wartość naszej konkurencyjności - mówił Tebas. W tym momencie w Primera Division występują trzy katalońskie drużyny, które po ogłoszeniu niepodległości, mogłyby odejść z rozgrywek: FC Barcelona, Espanyol Barcelona i Girona. Tebas w ostrych słowach wypowiedział się nie tylko o Paris Saint-Germain i Manchester City, które oskarża o "finansowy doping", ale także o FIFA i UEFA. - Bardzo się martwię prywatnymi instytucjami takimi jak FIFA i UEFA, które podejmują decyzje bez konsultacji z ligami krajowymi - mówił prezesa La Liga. Natomiast w kontekście PSG i MC dodał: - Ja nie sądzę, że one oszukują, ja wiem, że to robią. Tebas przyznał także, iż Lionel Messi już podpisał nowy kontrakt z Barceloną, choć jeszcze ani piłkarz, ani klub tego nie potwierdzili. - Messi podpisał nową umowę, przynajmniej tak mi zasugerowała Barcelona: kontrakty wchodzą w życie, kiedy się je podpisze, a nie kiedy klub to ogłosi - powiedział. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division</a>