Zdecydowane stanowisko hiszpańskich piłkarzy przedstawił niedawno Rafael Jimenez Jarque (Fali), grający w walczącym o awans do Primera Division Cadiz. Hiszpan stwierdził, że wznowienie rozgrywek jest sporym zagrożeniem dla życia piłkarzy. "Daily Mail" twierdzi, że póki co daleko jest do porozumienia pomiędzy piłkarzami a ligą. Zawodnicy wskazują nie tylko na swoje zdrowie, ale obawiają się również tego, że z powodu wznowienia rozgrywek, będą musieli znaleźć się w kwarantannie pomiędzy kolejnymi spotkaniami. Piłkarzy ma również nie uspokajać fakt, że władze hiszpańskiej piłki nożnej zdecydowały się utworzyć specjalny fundusz na "nieprzewidziane" przypadki, w którym miałoby się znaleźć aż 10 milionów euro. Według wstępnych ustaleń liga miała zostać wznowiona 5 czerwca. Obecnie w Hiszpanii stwierdzono ponad 213 tysięcy pozytywnych wyników badań na COVID-19, a wirus zabił już powyżej 22 tysięcy osób. Zobacz więcej doniesień o lidze hiszpańskiej PA