Hiszpański bramkarz miał w lecie przenieść się na Santiago Bernabeu, a w odwrotną stronę powędrowałby Keylor Navas, jednak ostatecznie zabrakło czasu, aby sfinalizować sprawę przed zamknięciem się okna transferowego na Półwyspie Iberyjskim. Oba kluby wskazały na kontrahenta jako winnego niedoszłej transakcji, ale według Tebasa Real nie jest winny zaistniałej sytuacji. "Jeśli zapytać kogokolwiek z Realu lub Manchesteru United o tę sprawę, to oni wiedzą o niej więcej niż ja. Wszystko, co wiem, to wynik rozmowy z przedstawicielami Realu - zabrakło czasu na przeprowadzenie transferu - ale trochę bardziej wierzę w wersję tego klubu niż w wersję Manchesteru United" - powiedział prezes LFP, cytowany przez Sky Sports. "W przeszłości sam byłem zamieszany w takie sytuacje, kiedy kończy ci się czas, i wierzę, że Real zrobił wszystko i zachował się w odpowiedni sposób, aby David de Gea znalazł się w tym klubie"- dodał. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division</a> <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League</a>