Golkiper hiszpańskiej kadry przyznał, że jest zmęczony ciągłymi pytaniami o występy Katalończyków i o to jak "Królewscy" mają zamiar odpowiedzieć na ich dobrą dyspozycję. - Nie powinniśmy ciągle porównywać się z Barceloną. To oczywiste, mieli wspaniały sezon, zdobyli trzy tytuły i grają naprawdę fantastycznie. My jednak musimy zachować spokój i robić to, co do nas należy krok po kroku. Początek rozgrywek mieliśmy naprawdę dobry i oby tak dalej - stwierdził na łamach oficjalnej strony klubu. - Barcelona jest nadal w znakomitej formie, a remis z Interem w Lidze Mistrzów tylko to potwierdza. Mieli kilka szans i pokazali, że nie stracili dyspozycji z zeszłego roku - dodał. Finał rozpoczynającej się właśnie Ligi Mistrzów odbędzie się na Santiago Bernabeu i Casillas wie, że na jego zespole ciąży presja, by w nim wystąpić. - Czujemy ciśnienie, bo przecież najważniejszy mecz będzie odbywał się w Madrycie. Nie możemy jednak wpadać w obsesję - wyjaśnił. - Na razie skupiamy się na fazie grupowej, a potem będziemy myśleć o tym jak wygrywać z kolejnymi przeciwnikami. W ostatnich latach mieliśmy z tym problem - zakończył.