"Królewscy" nie byli ostatnio aktywni na rynku transferowym, ale w końcu będą musieli odpowiedzieć na "zbrojenia" PSG czy Manchesteru City. "Marca" twierdzi, że w klubie z Bernabeu chcą wymienić całe ofensywne trio BBC: Gareth Bale, Karim Benzema, Cristiano Ronaldo. Szefowie Realu chcieliby, aby ich miejsce zajęli Neymar, Robert Lewandowski i Eden Hazard. Liderem i największą gwiazdą miałby być Neymar. Prezydent Realu Florentino Perez nie pogodził się z tym, że Brazylijczyk wolał grać w Barcelonie, a latem wybrał ofertę PSG, do którego przeszedł za rekordowe 222 mln euro. Pozyskanie Neymara to wielkie marzenie szefa "Królewskich". O planach pozyskania Lewandowskiego przez Real mówi się od dawna. "Marca" podkreśla, że "Lewy" jest idealnym piłkarzem do gry w środku ataku. Gazeta pisze, że madrycki klub jest gotów zapłacić za 29-letniego zawodnika "rozsądną cenę". Trzecim celem transferowym Realu jest Eden Hazard z Chelsea. Ojciec belgijskiej gwiazdy przyznał, że gra w Realu byłaby nowym wyzwaniem dla jego syna. Jego kontrakt jest ważny do 2020 roku, a piłkarz zwleka z jego przedłużeniem, co może sugerować, że w jego przypadku szanse na transfer są duże. O wiele trudniej będzie władzom Realu ściągnąć Neymara czy Lewandowskiego, co nie oznacza, że jest to zadanie nierealne. W końcu przecież jeszcze kilka miesięcy temu chyba nikt nie wierzył, że znajdzie się chętny, który zapłaci 222 mln euro za jednego piłkarza... MZ