To reakcja na przyznanie dzień wcześniej Gibraltarowi przez Komitet Wykonawczy UEFA statusu tymczasowego członka, co mogłoby przekształcić się w pełnoprawne członkostwo w przyszłym roku po kongresie w Londynie. "Powiedzieliśmy już, że wykorzystamy wszystkie środki prawne, aby temu zapobiec. Mogę powiedzieć, że jesteśmy optymistami i że ta tymczasowość nie zmieni się w ostateczny akces do organizacji" - powiedział Wert telewizji Telemadrid. Rząd Gibraltaru odpowiedział oświadczeniem, w którym zaapelował o niemieszanie sportu z polityką. "Piłkarze gibraltarscy są gotowi dołączyć do rozgrywek międzynarodowych jako 54. członek UEFA" - dodano w oświadczeniu. Gibraltar, położony na południowym wybrzeżu Półwyspu Iberyjskiego, przez wiele wieków należał do Hiszpanii. Stał się kolonią brytyjską w 1713 roku na mocy Traktatu Utrechckiego kończącego wojnę o sukcesję hiszpańską. Dziś Gibraltar ma statut terytorium zamorskiego Wielkiej Brytanii. Zajmuje powierzchnię zaledwie 6,5 kilometra kwadratowego, którą zamieszkuje niespełna 30 tys. ludzi.