W czwartek okazało się, że reprezentant Holandii nie wystąpi już w obecnym sezonie. 32-letni zawodnik przejdzie w Stanach Zjednoczonych operację prawego kolana, które uszkodził w meczu Ligi Mistrzów z Juventusem Turyn. Van Nistelrooy podkreśla w wywiadzie dla "Marci", że przerwa ta nie wpłynie negatywnie na całą jego karierę sportową. - Gdybym nie poddał się tej operacji, przygoda z piłką skończyłaby się dla mnie w tym momencie - oznajmił Holender - Kontuzja jest poważna i czeka mnie dłuższy rozbrat z futbolem, ale innego wyjścia po prostu nie ma. W karierze piłkarskiej mam wiele celów do osiągnięcia i muszę zdobyć jeszcze więcej bramek w Realu Madryt, dlatego mam do czego wracać. Van Nistelrooy będzie operowany przez światowej klasy chirurga, Richarda Steadmana, który leczył Holendra w 2000 roku, kiedy ten bronił barw PSV Eindhoven.