W drużynie gości zabrakło Garetha Bale'a, który pozostaje kontuzjowany. Jego miejsce w wyjściowym składzie po raz kolejny zajął James Rodriguez. W linii pomocy, trener Zinedine Zidane postawił na tercet Toni Kroos-Luka Modrić-Isco. Gospodarze musieli walczyć o zwycięstwo za wszelką cenę. Po 22 kolejkach Granada CF zajmowała przedostatnie miejsce w lidze, wyprzedzając jedynie UD Levante. Już w 3. minucie, szansę strzelecką stworzyli sobie piłkarze Granady. Gospodarze skontrowali "Królewskich" i do piłki zagranej na wolne pole ruszył Isaac Success. Zawodnika Granady uprzedził Keylor Navas, który interweniował a la Manuel Neuer - głową, poza własnym polem karnym. Siedem minut później, gospodarze skontrowali rywala ponownie, a przed okazją stanął Adalberto Penaranda. Wenezuelczyk został uprzedzony przez Navasa, ale chwilę później ponownie otrzymał piłkę. Zanim zdążył wpakować ją do pustej bramki gości, arbiter odgwizdał pozycję spaloną snajpera z Ameryki Południowej. Tuż przed upływem pierwszego kwadransa, sytuacją strzelecką odpowiedział Real. Cristiano Ronaldo otrzymał piłkę przed szesnastką, a następnie wpadł w pole karne Granady i płaskim strzałem przeniósł piłkę minimalnie obok dalszego słupka bramki Andresa Fernandeza. W 30. minucie, prawą stroną boiska urwał się Daniel Carvajal, który wyłożył piłkę na szósty metr do Karima Benzemy, a Francuz wpakował ją do bramki Granady. Primera Division - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Na minutę przed przerwą, na uderzenie z dystansu zdecydował Isco. Hiszpan pomylił się jednak i przeniósł piłkę nad poprzeczką bramki Andresa Fernandeza. Druga połowa rozpoczęła się jeszcze lepiej niż pierwsza. W 47. minucie Navas wybił piłkę z linii bramkowej po uderzeniu głową Penarandy, a dwie minuty później fenomenalnie spisał się Andres Fernandez, który zatrzymał "bombę" z dystansu autorstwa Modricia. W 57. minucie Chorwat popisał się ponownie, tym razem wspaniale dogrywając do Benzemy. Francuz, w sytuacji sam na sam, okazał się jednak słabszy od bramkarza Granady. Trzy minuty później doszło do kuriozalnej sytuacji, po której gospodarze doprowadzili do remisu. Modrić zderzył się z arbitrem, w wyniku czego stracił piłkę. Futbolówkę przejął Ruben Rochina, który dograł do Youssefa El-Arabiego, a ten wpakował ją do bramki Navasa. Marokańczyk strzelił gola po zaledwie 120 sekundach obecności na murawie. W 71. minucie, po rozegraniu rzutu rożnego, David Lomban wpakował piłkę do bramki, ale zdaniem sędziego Jesusa Gila Manzano piłki dotknął jeszcze będący na spalonym El-Arabi. Pięć minut przed końcem meczu Modrić kropnął z dystansu po raz kolejny i umieścił piłkę w samym okienku bramki Andresa Fernandeza, który nie miał szans na skuteczną interwencję. Po 23. kolejkach, Real Madryt zajmuje trzecie miejsce i traci punkt do drugiego Atletico oraz cztery "oczka" do pierwszej Barcelony, która dodatkowo ma jeszcze do rozegrania zaległy mecz ze Sportingiem Gijon. W sobotę Real Madryt podejmie na Estadio Santiago Bernabeu Athletic Bilbao, a dzień później Granada CF zagra na wyjeździe z Realem Sociedad.