Arbiter Alberto Undiano był główną postacią fascynującego El Clasico. Sędzia podyktował aż trzy rzuty karne - dwa dla Barcelony i jeden dla Realu. Na dodatek wyrzucił z boiska Sergio Ramosa. Cristiano Ronaldo ostro skrytykował jego pracę oskarżając go o stronniczość i faworyzowanie Barcelony.Na odpowiedź ze strony "Dumy Katalonii" nie trzeba było długo czekać. Pique podkreślił, że Portugalczyk nie powinien szukać wymówek, bo rzut karny dla Realu został podyktowany niesłusznie. Dani Alves faulował gwiazdora "Królewskich" tuż przed polem karnym."To wstyd, że Ronaldo narzeka na sędziego po tak wspaniałym meczu" - powiedział Pique dziennikarzom. "To niesprawiedliwe, że dyskutujemy o pracy sędziego. On nie miał żadnego wpływu na końcowy wynik" - dodał obrońca Barcelony.Dzięki zwycięstwu "Blaugrana" w dalszym ciągu liczy się w walce o mistrzostwo Hiszpanii. Podopieczni Gerardo Martino mają zaledwie punkt straty do Realu i Atletico Madryt.