Zobacz szczegóły z Primera Division!Hiszpańscy dziennikarze chcieli się dowiedzieć, kto jest faworytem do wygrania Ligi Mistrzów. Argentyński gwiazdor wskazał Manchester City i Paris Saint-Germain. Lionel Messi nieszczególnie przepada za medialnym szumem i raczej rzadko się wypowiada poza oficjalnymi terminami. "Marce" udało się porozmawiać ze słynnym piłkarzem przy okazji zdobycia przez niego czwartego w karierze Złotego Buta dla najskuteczniejszego zawodnika. Poruszono kilka tematów, w tym kwestię tego, kto obecnie jest faworytem do wygrania Ligi Mistrzów. - City razem z PSG to w tym momencie najmocniejsze drużyny - stwierdził Messi. - To w tej chwili dwa zespoły, które pokazały, że są faworytami, ale to długie i trudne rozgrywki. Nigdy nie wykluczam Madrytu (Realu Madryt), bo nie mam wątpliwości, że będą walczyć o wszystko jak każdego roku, choć na razie nie osiągają wyników, jakich się od nich oczekuje - mówił. Real Madryt to pierwsza drużyna w historii, która obroniła trofeum Ligi Mistrzów. "Królewscy" bronią też trofeum na krajowym podwórku, ale na razie są w lekkim dołku i do zespołu Messiego tracą dziesięć punktów. Wśród zespołów, na jakie należy zwrócić uwagę, Argentyńczyk wymienił też drużynę Roberta Lewandowskiego. - Bayern to kolejny wielki zespół, który dochodzi do samego końca, ale to prawda, że teraz City i PSG są najmocniejsze - podkreślił "La Pulga" (pchła) jak mawiają na Messiego Latynosi. Poproszono też o komentarz do awansu reprezentacji Argentyny na mistrzostwa świata w Rosji. Jak wiadomo, nie była to dla tego zespołu bułka z masłem. - To były skomplikowane eliminacje. Mieliśmy trzech trenerów i niełatwo było im się zaadaptować. Każdy miał swój pomysł i rozwiązania. Poziom w piłce nożnej wyrównuje się z dnia na dzień - ocenił. Gracz FC Barcelona podzielił się też kilkoma informacjami z życia prywatnego. - Czekolada to najtrudniejsza kwestia, nawet teraz. Zdarza się, że zgrzeszyć w ten sposób - śmiał się. kip