Jeremy Mathieu od kilku tygodni mógł być pewien, że nie będzie w przyszłym sezonie piłkarzem Barcelony. Francuz nie znalazł się w planach sztabu szkoleniowego i otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Wydaje się, że agent 33-latka wyjątkowo się spisał, bo Mathieu ma rozpocząć przygotowania do nowego sezonu w Sportingu Lizbona. "Sport" twierdzi, że jeśli trener "Lwów" - Jorge Jesus będzie zadowolony z gry defensora, klub ze stolicy Portugalii zaproponuje mu dwuletni kontrakt. 33-letni Mathieu trafił do Barcelony w 2014 roku. Kosztował Katalończyków 20 milionów euro. W ostatnim sezonie rozegrał 16 meczów we wszystkich rozgrywkach i strzelił jednego gola. Umowa Mathieu wygasa w przyszłym roku, więc Barcelona będzie oczekiwała kilku milionów za swojego zawodnika. Ostatnie działania "Dumy Katalonii" w przypadku zawodników, którzy zostali skreśleni na Camp Nou pokazują, że Barcelona wyjątkowo tanio ich sprzedaje. KK