Dla Argentyny porażka z Brazylią była już czwartą w eliminacjach do mistrzostw świata. Obecnie "Albicelestes" zajmują szóste miejsce w tabeli, które nie premiuje ich do gry na mundialu. - Musimy pracować z głową, ponieważ ta reprezentacja ma dobrych piłkarzy. Kiedy jednak głowa nie funkcjonuje, nogi odmawiają posłuszeństwa. Musimy myśleć pozytywnie i zmienić tę g**nianą sytuację, w której się znaleźliśmy. Wiemy, że będziemy dostawać ciosy z każdej strony. Musimy być jednak silni - mówił Messi po meczu z Brazylią. Argentyńczyk przyznał, że nie spodziewał się tak wysokiej porażki w starciu z ekipą "Canarinhos". - Wiedzieliśmy, że to trudny rywal, ale nie spodziewaliśmy się takiego wyniku. Do pierwszego gola meczy był wyrównany - mówił Messi i zaznaczał, że trzeba zapomnieć o tym spotkaniu i skupić się na kolejnym starciu. W czwartek Argentyna zmierzy się z Kolumbią. Wygranej potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. - Nie możemy więcej powtórzyć takiej gry. Margines błędu wynosi zero. Nie możemy stracić więcej punktów. Rywal nie ma znaczenia. Wiemy, że musimy dużo zmienić - skwitował Argentyńczyk.