29-letni Portugalczyk i dwa lata młodszy Argentyńczyk od 2008 roku dzielą tylko między sobą "Złotą Piłkę", nagrodę dla zawodnika roku przyznawaną teraz wspólnie przez FIFA (Międzynarodowa Federacja Piłkarska) i magazyn "France Football". W tym roku, drugi raz z rzędu, odebrał ją Ronaldo i w sumie ma już trzy takie statuetki i tylko jednej brakuje mu do osiągnięcia Messiego. "Jestem przekonany, że rywalizacja pomiędzy nami dla niego jest również motywującym czynnikiem" - powiedział napastnik Realu, cytowany przez dziennik "AS". "To jest dobre dla mnie, dla niego i dla innych piłkarzy, którzy chcą się rozwijać. Messi zdobył cztery 'Złote Piłki', ja trzy. Ta rywalizacja jest dobra dla piłki" - dodał Portugalczyk. Zawodnik "Królewskich" zaznaczył, że mimo wielu sukcesów na koncie, cały czas pracuje nad sobą. "Obecnie staram się poprawić swoją lewą nogę, przyspieszenie i rzuty wolne. Ostatnio nie odnotowałem sukcesów na tym trzecim polu. Wiem, że to jednak wróci. To tylko kwestia pokory, żeby zrozumieć, iż bez ciężkiego treningu nie będzie postępów" - mówił Ronaldo. "Moją zasadą jest praca nad sobą. Jeśli jestem w stanie rozegrać ponad 60 meczów w sezonie, to tylko dlatego, że na siebie uważam, dobrze śpię i dobrze się odżywiam. Tym sposobem próbuje dojść do perfekcji. W innym wypadku nie da się utrzymać tak wysokiego rytmu gry" - zakończył Portugalczyk.