- Przed galą, kiedy staliśmy na scenie, byłem tłumaczem dla Neymara i Messiego. Powiedziałem, że będą musieli mi za to zapłacić - żartował z zaistniałej sytuacji Cristiano Ronaldo. Na boisku piłkarze nie mają dla siebie litości, ale poza nim, jak widać nie mają oporów by służyć sobie pomocą. Zarówno Messi, Neymar, jak i Cristiano często zresztą podkreślają, że darzą się sympatią. - Zawsze mieliśmy dobre relacje - zapewnił CR7. Na gali w Zurychu Lionel Messi odebrał piątą Złotą Piłkę w karierze. Drugie miejsce zajął Cristiano Ronaldo. Neymar był trzeci. Tuż za czołową trójką napastników na świecie znalazł się natomiast nasz rodak Robert Lewandowski. <a href="http://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-zlota-pilka-robert-lewandowski-na-4-miejscu-na-swiecie,nId,1952751" target="_blank">Złota Piłka. Robert Lewandowski na 4. miejscu na świecie. Czytaj więcej</a>