Zakończony sezon był nieudany dla Realu Madryt. "Królewscy" niespodziewanie odpadli z półfinału Ligi Mistrzów. Lepszy od nich okazał się Juventus Turyn. W Primera Division Real zajął drugie miejsce za odwiecznym rywalem Barceloną. W takim klubie, sezon bez żadnego trefeum, jest traktowany jak wielka porażka. Nad Ancelottim zbierają się czarne chmury i coraz częściej media spekulują o zmianie trenera na Santiago Bernabeu.Właściciel AC Milan Silvio Berlusconi publicznie oświadczył, że jeśli Ancelotti zostanie zwolniony z Realu, to może wrócić na San Siro. Do Madrytu udał się nawet prezes Milanu Adriano Galliani, żeby porozmawiać z 55-letnim szkoleniowcem. Ancelotti oświadczył jednak, że nie ma szans, żeby zaakceptował ofertę klubu z Mediolanu."Mówiłem już o tym na konferencji prasowej i powtórzę to jeszcze raz - muszę wziąć rok przerwy. Z bardzo poważnego powodu" - powiedział Ancelotti "Il Giornale". "Czeka mnie operacja. Od pewnego czasu ma problemy z rękami i jeśli będę to odkładał, to dolegliwości mogą objąć również nogi. Mam wyznaczony termin zabiegu. Szczerze mówiąc, nie wiem, co będzie po operacji i jak długo potrwa rehabilitacja" - dodał."Z przyjemnością spotkam się z Gallianim, ale nie mogę zmienić moich planów" - zaznaczył."Operację przejdę w Vancouver w Kanadzie. Potem będę odpoczywał ponieważ dwa lata w Realu były bardzo trudne. Uwierzcie mi" - podkreślił Ancelotti, który ujawnił również, że czeka go jeszcze jedno ważne wydarzenie. "Wkrótce na świat przyjdzie mój wnuk. Nie mogę i nie chcę tego przegapić" - stwierdził.Ancelotti pozostaje jednak otwarty na powrót do Mediolanu. "Zawsze mówiłem, że jeśli miałbym wrócić do Włoch, żeby trenować klub, to może to być tylko Milan" - zakończył włoski szkoleniowiec. Końcowa tabela sezonu 2014/2015 Primera Division