Argentyński trener znalazł się pod ostrzałem krytyki w związku z wyjazdową porażką z Granadą 0-1 w 33. kolejce Primera Division, która bardzo skomplikowała jego zespołowi sytuację w walce o mistrzostwo Hiszpanii. Barcelona traci w tabeli cztery punkty do liderującego Atletico Madryt, a "oczko" do Realu Madryt i żeby obronić tytuł musi liczyć nie tylko na siebie, ale i na potknięcia najgroźniejszych rywali. Tym bardziej, że przegrana z Granadą nastąpiła kilka dni po wyeliminowaniu "Dumy Katalonii" w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przez Atletico Madryt. Ostatni raz klub z Katalonii tak wcześnie żegnał się z tymi rozgrywkami przed siedmioma laty, gdy nie przebrnął nawet fazy 1/8 finału, odpadając w dwumeczu z Liverpool FC. "Nie sądzę, że potrzebna jest rewolucja ze względu na rezultaty drużyny" - powiedział 36-letni Puyol. "Trzeba mieć metodę pracy, a nie brać pod uwagę tylko czy wygrasz jedno albo drugie trofeum. Zespół jest głodny sukcesów. Chce wygrywać i tworzyć historię" - dodał doświadczony obrońca. Według niego za ostatnie wyniki odpowiada nie tylko trener, ale również piłkarze. "Łatwiej jest krytykować szkoleniowca niż 25 zawodników. Jeśli jednak coś idzie źle, to wszyscy są winni. Życzę Gerardo wszystkiego najlepszego. To wspaniały trener, który ma jeszcze rok kontraktu z Barceloną. Stoimy za nim murem, a on za nami" - mówił Puyol. Martino trenerem Barcelony został w lecie ubiegłego roku jako następca Tita Vilanovy, który musiał zrezygnować ze względu na leczenie choroby nowotworowej. W sprawie jego przyszłości na Camp Nou dużo będzie zależeć od wyniku środowego finału Pucharu Króla. Przeciwnikiem "Dumy Katalonii" w Walencji będą "Królewscy". "Przed nami finał - jeden z najlepszych do wyobrażenia sobie meczów - i chcę zapewnić fanów, że damy w nim z siebie wszystko. Będzie nam łatwiej, jeśli się zjednoczymy. Jedyną drogą pójścia naprzód to być razem" - stwierdził Puyol <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division-regular-season,cid,658" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division</a>