Prawnicy Benzemy wystosowali oficjalne pismo do sędziny Nathalie Boutard z prośbą o możliwość spotkania się obu zawodników twarzą w twarz przed sądem. Napastnik Realu Madryt chce w ten sposób wytłumaczyć się przed kolegą z drużyny z obarczających go zarzutów. Obecnie piłkarz ma zakaz komunikowania się z Mathieu Valbueną. Jak podają francuskie media, Benzema zdecydował się wystosować pismo w dobrej wierze. Francuzowi zależy na jak najszybszym wyjaśnieniu sprawy. Zawodnik chce móc wrócić do reprezentacji i skupić się na grze w piłkę. - Pismo jest w drodze - powiedział jeden z prawników piłkarza Alain Jakubowicz. Jeśli sędzia pozytywnie rozpatrzy prośbę zawodnika, to do jego spotkania z Valbueną może dojść już w najbliższych tygodniach. Karim Benzema jest podejrzewany o udział w szantażowaniu Mathie Valbueny sekstaśmą. Sprawa ciągnie się od maja tego roku. W trakcie zgrupowania reprezentacji Francji Valbuena zaczął odbierać telefony od osób, które żądały zapłaty 150 tysięcy euro w zamian za nieudostępnienie filmu publicznie. Na początku listopada policja przesłuchała Benzemę, który znalazł się w gronie podejrzewanych o szantażowanie kolegi z reprezentacji. Francuz bronił się mówiąc, że nie miał złych zamiarów. W wywiadzie udzielonym w ostatnich dniach francuskiej telewizji TF1 Benzema mówił, że to wielkie nieporozumienie. Podkreślił także, że nie żywi urazy do Valbueny i uważa, że reprezentacja na Euro 2016 w drużynie potrzebuje ich obu. Według "Le Parisien", prezydent Francuskiej Federacji Piłki Nożnej Noël Le Graët w ten czwartek na specjalnej konferencji prasowej, ma ogłosić zakaz gry Benzemy w reprezentacji, aż do czasu wyjaśnienia sprawy. Benzema tłumaczy się mediom w sprawie Valbueny