Primera Division: Wyniki, tabela, strzelcy i statystyki - Kliknij tutaj! Barcelona nawet przez chwilę nie chce pokazać, że jest gorsza od Realu Madryt. Podopieczni Pepa Guardioli pokonali w poniedziałek Villarreal 5-0 i niemal wyrównali osiągnięcie "Królewskich", którzy w niedzielę zaaplikowali Saragossie aż... sześć bramek! Chociaż Guardiola na mecz z Villarrealem zdecydował się ustawić Barcelonę w ofensywnym systemie 3-4-3, to "Duma Katalonii" przez pierwszy kwadrans nie potrafiła stworzyć sobie dobrej sytuacji pod bramką rywali. Groźnie w polu karnym Villarrealu zrobiło się dopiero kiedy sprawy w swoje ręce wziął Leo Messi. Argentyńczyk najpierw uderzeniem z ostrego kąta próbował zaskoczyć Diego Lopeza, a potem sprawdził czujność bramkarza rywali strzałem z rzutu wolnego z około trzydziestu metrów. W obu przypadkach doświadczony golkiper nie dał się jednak zaskoczyć. Barcelona nie przestawała jednak atakować i osiągnęła swój cel w 25. minucie. Thiago Alcantara przeprowadził indywidualną akcję środkiem boiska i kiedy obrońcy Villarrealu zastanawiali się, komu młody rozgrywający poda piłkę, ten strzelił precyzyjnie przy słupku bramki Lopeza. Villarreal szukał swojej szansy na gola w kontratakach, a najbliżej powodzenia był dwukrotnie Giuseppe Rossi. Włoski snajper, który w swojej karierze nie strzelił jeszcze gola Barcelonie, najpierw uderzył jednak minimalnie obok słupka, a potem miał ogromnego pecha, bo piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki i linii bramkowej, a następnie w ekwilibrystycznym stylu wybił ją Valdes. W końcówce pierwszej połowy znowu nacisnęła Barcelona i na efekty nie trzeba było długo czekać. Gola do szatni zdobył dla "Blaugrany" Cesc Fabregas, który dostał precyzyjne podanie od Messiego, ograł Lopeza i posłał piłkę między słupki bramki. Barcelona powiększyła rozmiary prowadzenia już dwie minuty po przerwie. Thiago znakomitym zagraniem uruchomił Alexisa Sancheza, a ten strzelił w długi róg i bramkarz Villarrealu musiał po raz trzeci sięgnąć po piłkę do siatki. Villarreal jeszcze nie otrząsnął się po tym ciosie a po chwili przegrywał już 0-4! Tym razem Andres Iniesta podał do Messiego, który położył bramkarza i wpakował piłkę do siatki rywali. Kropkę nad "i" Argentyńczyk postawił na kwadrans przed końcem spotkania. Znowu wspaniałym zagraniem popisał się Thiago, który zagrał wzdłuż bramki, a Messi tylko dołożył nogę do piłki i ustalił wynik na 5-0 dla Barcelony. W końcówce spotkania Villarreal miał szansę na zdobycie honorowej bramki, ale strzał Camunasa z rzutu wolnego obronił Valdes. FC Barcelona - Villarreal CF: Zobacz raport meczowy - Kliknij tutaj! FC Barcelona - Villarreal CF 5-0 (2-0) Bramki: 1-0 Thiago (25.) 2-0 Fabregas (45.) 3-0 Sanchez (47.) 4-0 Messi (52.) 5-0 Messi (75.) Barcelona: Victor Valdes - Eric Abidal, Sergio Busquets, Javier Mascherano - Cesc Fabregas (70. Jonathan dos Santos), Seydou Keita, Thiago Alcantara, Andres Iniesta (56. Xavi) - Pedro Rodriguez (67. David Villa), Leo Messi, Alexis Sanchez. Villarreal: Diego Lopez - Oriol, Mateo Musacchio, Gonzalo Rodriguez, Cristian Zapata - Bruno Soriano, Carlos Marchena, Borja Valero (50. Camunas), Cani (59. Wakaso) - Nilmar (56. Marcos Senna), Giuseppe Rossi. Żółte kartki: Mascherano, Fabregas, Sanchez (Barcelona) oraz Zapata, Wakaso i Marchena (Villarreal).