<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I" target="_blank">Primera Division: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> Messi po raz pierwszy dał o sobie znać w 9. minucie, gdy dostał podanie w polu karnym. Nie zdecydował się na strzał, bo miał zbyt ostry kąt, a gdy wypracował sobie pozycję, to kierunek lotu piłki zdołał zmienić obrońca i skończyło się na rzucie rożnym. Przewaga Barcelony była niepodważalna, ale gole nie padały. Bliscy zdobycia bramek byli Ivan Rakitić i Luis Suarez, ale obaj spudłowali. W 31. minucie niewiele brakowało, a Victor Sanchez wbiłby "samobója" po wrzutce Messiego. Świetnie interweniował jednak Diego Lopez. Cztery minuty później Messiemu nie udało się trafić z wolnego - piłka uderzyła w mur. Groźnie pod bramką gości było w 62. minucie po świetnym prostopadłym podaniu Philippe Coutinho i strzale Malcoma. Piłka przeleciała jednak obok słupka. Espanyol wytrwale realizował swój plan i bronił bramki, a faworytom nie udawało się skruszyć muru gości także strzałami z dystansu. W końcu w 71. minucie "Blaugrana" miała rzut wolny z 17 metrów. Messi zamiast strzelać, lekko przerzucił piłkę nad murem, a tam czaił się Sergio Busquets, aby dostawić głowę i zmylić bramkarza. Nie sięgnął piłki, bo podanie było za wysokie, ale futbolówka i tak wpadła do bramki, bo mający asekurować swojego bramkarza Sanchez zamiast wybić piłkę, fatalnie interweniował. Wątpliwości co do zdobywcy bramki nie było już w 89. minucie. Messi dostał podanie od Malcoma i wykończył kontrę "Dumy Katalonii". Messi strzelił w sobotę 30. i 31. gola w rozgrywkach hiszpańskiej ekstraklasy. Jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców. Wiceliderem jest jego kolega z drużyny Luis Suarez, który ma o 13 bramek mniej. MZ Barcelona - Espanyol 2-0 (0-0) 1-0 Lionel Messi (71.) 2-0 Lionel Messi (89.) <a href="https://wyniki.interia.pl/mecz-fc-barcelona-espanyol-barcelona-2019-03-30,mid,637923" target="_blank">Zobacz raport meczowy</a>