Messi został powszechnie skrytykowany za swoje występy w ostatnich tygodniach. Barcelona odpadła z Ligi Mistrzów, w Primera Division spadła na trzecią lokatę i ma coraz mniejsze szanse na mistrzowską koronę, a na dodatek w środę przegrała w finale Pucharu Króla z Realem Madryt (1-2). Za serię niepowodzeń "Dumy Katalonii" w dużym stopniu obarczono Messiego.Nie zgadza się z tym Angel di Maria. "Messi jest spokojny. On wcale nie jest w słabszej formie. Po prostu rywale pilnują go bardzo dobrze" - tłumaczył zawodnik Realu."Problemem jest to, że media prawie zawsze zwalają całą winę na Messiego nawet wówczas, gdy cała Barcelona nie gra dobrze" - dodał ArgentyńczykW przeciwieństwie do Messiego di Maria nie może narzekać. On prezentuje wysoką formę, co potwierdził w środowym meczu w Walencji strzelając pierwszego gola dla Realu. "To jest mój najlepszy moment odkąd jestem w Realu" - podkreślił. "Byłoby pięknie gdybym po raz pierwszy w karierze wygrał Ligę Mistrzów" - zaznaczył di Maria.W półfinale Champions League Real zmierzy się z Bayernem Monachium. Pierwszy mecz 23 kwietnia na Santiago Bernabeu.